EWOLUCJA e-BIZNESU

Ogólnie rzecz biorąc, przedsiębiorstwa są aktywami kapitałowymi i zwykle zarządza się nimi w dużym stopniu poprzez unikanie ryzyka. W ten sposób rozwijają swoje strategie pracy, zamiast odrzucać wszystkie istniejące praktyki w jednym dramatycznym akcie. Nic więc dziwnego, że próbując wykorzystać możliwości, jakie daje nowa technologia i broniąc się przed jej zagrożeniami, w pierwszej kolejności robią rzeczy łatwe, tanie i niezbędne. Jeśli chodzi o łatwe i tanie, oczywistym przypadkiem jest strona internetowa. Zapewnia to niszowy kanał na rynek przy minimalnych kosztach i ekspozycji. To nie jest marketing internetowy, jak twierdzą jego zwolennicy. Jest to po prostu stragan on-line, który w zasadzie reklamuje towar na sprzedaż, a nie obiecuje i realizuje dostawę. Z drugiej strony, procesy back-office firmy ewoluowały z konieczności ograniczania kosztów i siły roboczej poszczególnych jednostek funkcjonalnych, bez zwracania większej uwagi na marketing bezpośredni skierowany do klientów, czy nawet wewnętrzne działanie międzyfunkcyjne. Funkcjonalne rozwiązania punktowe doprowadziły do ​​rozpowszechnienia niekompatybilnych baz danych i procesów. Często są hostowane na niekompatybilnym sprzęcie i oprogramowaniu. Szczególnie dotkliwy był podział między telekomunikacją głosową a sieciami danych, co ma poważny wpływ na jakość usług oferowanych za pośrednictwem help-desków i innych interfejsów z klientami. Z drugiej strony, nie pozwalając światu na jakikolwiek związek z krytycznymi procesami, zinternalizowane podejście do informatyki przynajmniej chroniło firmy przed nadmiernymi oszustwami lub złośliwymi szkodami. Niestety, sprawia to, że organizacje nie są świadome prawdziwego ryzyka, które może się wydarzyć, gdy otworzą się na świat poprzez handel on-line. Logistyka oparła się większości automatyzacji, która wpłynęła na resztę firmy. Zamieszkuje środowisko wrogie technologii i odpornej na nią siły roboczej. Ponieważ wiąże się to ze znaczną aktywnością na drodze, do niedawna nie było niezawodnego i niedrogiego sposobu utrzymywania kontaktu i kontroli. Przesłanie w tym wszystkim jest jasne: odnoszącymi sukcesy firmami będą te, które wcześnie i skutecznie wdrożą rozwiązania zintegrowane, na heterogenicznych platformach i między organizacjami, różnymi jednostkami funkcjonalnymi i aplikacjami, w bezpiecznym środowisku zorientowanym na klienta. Wymaga to rozwoju architektur, które mogą działać w rozproszonym i heterogenicznym świecie, wraz z dostosowaniem kulturowym, w którym tradycyjne, bezpieczne, skierowane do wewnątrz projektowanie oraz przedsiębiorcze, szybkie metody rozwoju i wdrażania mogą współpracować we wzajemnym szacunku. Zmiana kulturowa może być trudniejsza z tych dwóch! eBiznes wymaga integracji technicznej i integracji kulturowej, aby odnieść sukces.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *