MODEL KLIENT-SERWER e-SPECJALIZACJI

Jak wyjaśniono w częściach dotyczących sprzedaży detalicznej, istnieje szereg technik transmisji służących do dostarczania eSklepu i jeszcze większej liczby terminali klienckich, na których można go odbierać. Jednak technologia wykorzystywana przez dostawcę do obsługi klientów jest znacznie mniej zróżnicowana. We wszystkich obecnych modelach zakupów elektronicznych wspólnym czynnikiem jest mały i średni komputer działający jako serwer w dość prostej, klasycznej konfiguracji klient-serwer, jak pokazano na rysunku

Istnieje więcej różnic w sprzęcie klienta, jak wskazano w części 1, Terminale detaliczne, ale ogólne zasady są bardzo podobne we wszystkich przypadkach: klient (komputer PC, dekoder telewizyjny, kiosk itp.) zawiera dane lokalne i ogólne system operacyjny oraz sprzęt i oprogramowanie komunikacyjne. W przypadku komputera PC może to być na przykład system operacyjny Microsoft Windows, oprogramowanie do połączenia z Internetem punkt-punkt i sprzętowa karta komunikacyjna. Dostępna jest również warstwa prezentacyjna, która umożliwia użytkownikowi przeglądanie scenariusza zakupów i interakcję z nim. Ponownie, w przypadku komputera PC, jest to zawarte w przeglądarce internetowej. Wiadomości między serwerem a klientem i na odwrót są zwykle przekazywane za pośrednictwem niezależnego dostawcy usług internetowych (ISP) (który odpowiada za pośredniczenie między protokołem internetowym typu punkt-punkt rezydującym w kliencie a pełnym protokołem TCP). /protokół IP) . Czasami dostawca może zapewnić samą funkcję ISP, ale to tylko szczegóły. Faktyczny proces zakupowy jest określony w modelu handlowym serwera, który określa wygląd ekranów, które klient może przeglądać, formularze, które może wypełnić, proces ładowania koszyka, weryfikację i podstawowe aspekty bezpieczeństwa, i tak dalej. Serwer zawiera również dane katalogowe lub ma bezpośredni dostęp do wydzielonej bazy danych zawierającej informacje o sprzedawanych produktach i usługach. Jak powiedzieliśmy, wydaje się, że jest to obecnie powszechnie akceptowany model, prawdopodobnie z wielu rozsądnych powodów. Maszyna klienta jest odizolowana od zmian w modelu komercyjnym, a użytkownicy nie muszą ładować nowego oprogramowania za każdym razem, gdy sprzedawca zdecyduje się zmienić projekt lub złożoność zakupów. Gdyby było inaczej, mogłyby wystąpić problemy z kompatybilnością i konfiguracją z klientem, być może niewystarczająca pamięć lub dziwactwa w funkcjonalności. Praca z opisanym modelem pozwala na stworzenie rynku, na którym większość kosztów i niedogodności związanych z zapewnieniem wydajności i aktualizacją będzie dotyczyć stosunkowo niewielu serwerów w witrynach dostawców. W ten sposób zmniejsza się uciążliwość dla klienta, a bariery w dostępie do oferty konkretnego dostawcy są skutecznie usuwane.

Chociaż są to prawie powszechnie przyjęty projekt, istnieją warianty i alternatywy, które wymagają wzmianki. Na przykład powyższy przykład użycie komputera PC oznacza, że ​​klient jest stosunkowo „gruby” – zawiera znaczną ilość oprogramowania, w tym pełny system operacyjny. Mimo to w przeszłości elastyczność klienta była ograniczona: przeglądarka była tak naprawdę tylko usługą lokalizacji i pobierania dokumentów, wzbogaconą o możliwość wysyłania danych do procesów, które działały na serwerze. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił wzrost elastyczności tego klienta dzięki wykorzystaniu JAVA i ActiveX oraz innych metod pobierania oprogramowania z serwera i uruchamiania go na komputerze klienta. W pewnym sensie to „tuczy” klienta – w końcu jest w nim więcej oprogramowania, ale daje też możliwość odchudzania: w wielu przypadkach klient nie wymaga przynajmniej dużego, ogólnego systemu operacyjnego będąc używanym jako terminal handlowy. Dlaczego więc nie pobrać prostego „systemu zakupów”, który łączy funkcjonalność aplikacji i niezbędnych narzędzi systemu operacyjnego, ale ze znacznie zmniejszonymi wymaganiami dotyczącymi pamięci? Mogłoby to potencjalnie obniżyć koszt terminala klienckiego, aw przypadku terminali mobilnych, zminimalizować wagę i zużycie energii. Równie radykalną alternatywą byłoby rozważenie terminalu klienta, który był właściwie tylko ekranem, z całą elastycznością prezentacji zachowaną na serwerze. Ta koncepcja nie jest tak fantazyjna, jak mogłoby się wydawać: telewizja jest dziś ucieleśnieniem właśnie tej zasady. Dzięki wielu kanałom cyfrowym dostępnym w trybie transmisji schodkowej lub wideo na żądanie, istnieje możliwość zapewnienia obsługi bardzo cienkiego klienta do robienia zakupów w domu – a tym samym korzystania z niezwykle taniego terminala, być może tylko z prostym kanałem telefonicznym do przyjmowanie zamówień na ustalonych formularzach. Trzeba powiedzieć, że ta koncepcja cienkiego klienta jest kontrowersyjna, a główni gracze w branży opowiadają się po stronie, która ma tendencję do popierania własnych linii produktów. Microsoft, na przykład, postrzegałby system operacyjny PC jako obszar wzrostu, a nie obszar, który prawdopodobnie się skurczy; Z drugiej strony firma ORACLE poświęciła znaczną ilość czasu na promowanie modelu zorientowanego na klienta cienkiego, zorientowanego na bazę danych. Omówimy tę kwestię dalej, gdy przyjrzymy się urządzeniom końcowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *