Aby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony kabli, firmy telekomunikacyjne są zainteresowane zwiększeniem szybkości transmisji danych w telefonicznej pętli lokalnej. Istnieje wiele różnych strategii, które można zastosować. Najprostsze jest oczywiste: używaj więcej niż jednej pary przewodów, a to właśnie robiły firmy, które spodziewały się obsłużyć dużą liczbę połączeń. Ta technika jest jednak przestarzała od wielu lat, ponieważ opracowano usługi cyfrowe, które umożliwiają równoczesną transmisję wielu kanałów obwodów głosowych (zwykle około 30) za pomocą par kabli o raczej lepszej jakości, do pomieszczeń biznesowych. (Te kable są dziś często zastępowane światłowodami.) Zasadniczo możemy traktować biznesową sieć telefoniczną jako część głównej sieci cyfrowej usług zintegrowanych (ISDN) – pętla lokalna zasadniczo znika dla dużych firm. Dostępne dla nich szybkości transmisji danych mogą być tak duże, jak są w stanie zapłacić. Dla mniejszych firm i ewentualnie klientów krajowych istnieje również opcja cyfrowa, podstawowa stawka ISDN (BRI). Zapewnia to klientom dwukierunkową, cyfrową komunikację za pośrednictwem istniejącej pojedynczej pary przewodów miedzianych. Ceny różnią się w zależności od kraju, ale koszt jest około dwa razy wyższy niż w przypadku telefonii analogowej. W tym celu otrzymujemy możliwość ustawienia dwóch niezależnych, w pełni dupleksowych (tj. pracujących jednocześnie w obu kierunkach) kanałów 64 kbit/s. Zachowują się one bardzo podobnie do konwencjonalnych połączeń telefonicznych: mają numery wdzwaniane i są przełączane w sieci w identyczny sposób, z małym opóźnieniem od końca do końca i gwarantowaną wydajnością przez cały czas trwania połączenia. Nawiązywanie i odbieranie połączeń jest w rzeczywistości szybsze niż telefonia analogowa, rzędu pół sekundy. W ten sposób można je wykorzystać do szybkich operacji „kliknięcia”, z internetowego serwisu detalicznego, do przywołania operatora wyskakującego okienka na żywo, aby na przykład zająć się zapytaniem sprzedażowym. Chociaż każdy z dwóch kanałów 64 kbit/s może być używany oddzielnie do wykonywania połączeń z niezależnymi wywoływanymi stronami, można je również nawiązywać z jedną stroną, przy czym oba kanały są zsynchronizowane w celu dostarczania danych z określonym maksymalnym względnym opóźnieniem. Jest to wygodne dla wielu zastosowań, takich jak wideo wyższej jakości przy 128 kbit/s. Wariant, N 64 kbit/s, może rozszerzyć tę synchronizację, obejmując zazwyczaj 6 kanałów 64 kbit/s. Przenoszenie wideo z tą szybkością (384 kbit/s), chociaż nie do końca w pełnym standardzie transmisji, może być bardzo dobre, nawet w przypadku zaśmieconych, szybko zmieniających się obrazów. W ramach standardu ISDN, obsługiwanego w większości krajów, istnieje również kanał danych 8 kbit/s. Zapewnia to dość szybką usługę pakietowej transmisji danych, która może być taryfowana przez firmę telekomunikacyjną na podstawie liczby wysłanych bitów, zapewniając w ten sposób rozwiązanie tańsze niż pełny kanał 64 kbit/s. Możliwe zastosowanie to terminale w punktach sprzedaży detalicznej (POS). W przypadku krajowym bardziej interesujące może być telemetria (np. odczyt liczników mediów). W wielu krajach wzrost wykorzystania ISDN jest raczej stały niż spektakularny. Na przykład w Stanach Zjednoczonych wystąpiły problemy z różnymi szybkościami transmisji danych w sieci głównej oraz z konkurencyjnymi technologiami. W Wielkiej Brytanii między producentami sprzętu a firmami telekomunikacyjnymi toczyła się raczej gra na przeczekanie, w której aplikacje i atrakcyjne ceny wstrzymywały się przed przeniesieniem drugiego. Do niedawna ISDN był reklamowany prawie wyłącznie jako rozwiązanie biznesowe, przy czym niewiele uwagi poświęcano jego przydatności dla klientów krajowych. W ciągu ostatnich kilku lat promowano jego potencjał jako usługi dostępu do stosunkowo szybkiego łącza internetowego (być może czterokrotnie szybszego niż modemy analogowe). Jest jednak coraz bardziej zagrożony przez nową technologię cyfrowej pętli abonenckiej.