WERYFIKACJA GŁOSU – „DRUKI GŁOSOWE”

Nazwa odciski głosu jest czasami nadawana technice weryfikacji mówcy, ponieważ twierdzi się, że głos każdej osoby ma unikalne cechy, które są analogiczne do niepowtarzalności odcisków palców. To twierdzenie jest bardzo mylące i nigdy nie zostało przekonująco udowodnione. Prawdziwym problemem, z którym borykają się zwolennicy weryfikacji mówcy, jest fakt, że współczynnik F dla mowy nie wydaje się być tak wysoki, jak dla odcisków palców. Przynajmniej jest to niezwykle trudne do zmierzenia dla którejkolwiek z cech, które składają się na różne oferowane systemy. W związku z tym trudno będzie oszacować wiarygodność schematów weryfikacji głośników, a zatem jest mało prawdopodobne, aby były one godne zaufania w krytycznych zastosowaniach. Niemniej jednak w komunikacji mowa jest jednym z najłatwiejszych do zebrania zbiorów danych i istnieją przesłanki, że weryfikacja mówcy zapewnia skromny stopień ochrony. Moglibyśmy na przykład powiedzieć, że z populacji liczącej 1000 głosów moglibyśmy rozsądnie twierdzić, że moglibyśmy zawęzić możliwość do 50 lub nawet mniej, z „dużą szansą” na poprawność. Jeśli, na przykład, procedura uwierzytelniania polegała na poproszeniu kogoś o wypowiedzenie jego osobistego numeru identyfikacyjnego (PIN), rozpoznawanie głosu znacznie zwiększyłoby w ten sposób bezpieczeństwo procesu w porównaniu z prostym wprowadzeniem kodu PIN. Jeśli chodzi o szczegóły rozpoznawania głosu, wypróbowano wiele parametrów: wysokość głosu, widmo częstotliwości, rezonanse traktu głosowego (formanty) i ich pochodne. Niektóre są bardziej odporne niż inne na problemy z szumami i zniekształceniami sieci komunikacyjnych lub wymagają mniejszej aktywności obliczeniowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *