Nie trzeba chyba mówić, że najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie dostępu do witryny przez klientów, gdy nie jest im kierowana natychmiastowa potrzeba zakupu, jest sprawienie, by witryna była dla nich interesująca i odpowiednia. Dotyczy to również sytuacji, gdy informacje są im przekazywane. Liczne badania pokazują, że ludzie nie chcą przypominać o status quo; wolą być informowani tylko wtedy, gdy coś się zmieni. (I tylko wtedy, gdy te zmiany są „istotne”). Dlatego ważne staje się konstruowanie witryn tak, aby mogły łatwo wprowadzać zmiany i generowały wystarczająco interesujące elementy. Wspomnieliśmy o różnych narzędziach i usługach tworzenia kanałów. Gdy początkowa nowość „bycia w sieci” przeminie, zespół on-line musi poświęcić znaczną ilość energii na wspieranie działów funkcjonalnych, zwłaszcza marketingu, w ich potrzebie zarządzania witryną internetową, tak aby decyzje były podejmowane raczej przez biznes. niż pozostawiono webmasterowi. Obserwujemy stopniowy wzrost kosztów w tym obszarze, gdy witryna internetowa stanie się co najmniej jednym z głównych interfejsów z klientami. Tradycyjne umiejętności, takie jak merchandising, zostaną zintegrowane z kanałem internetowym. Dlatego konieczne będzie opracowanie narzędzi i pakietów, które pozwolą na to, przy użyciu osób, które nie są ekspertami IT. W taki sam sposób, w jaki kilka lat temu działy funkcjonalne odebrały wiele uprawnień scentralizowanemu IT, przejmą kontrolę nad kanałem internetowym. Ich wymagania będą złożone i będą obejmować integrację end-to-end, łącząc stany magazynowe z kampanią sprzedażową. Będą również chcieli równoległej integracji widocznej obecności w Internecie (i interaktywnej telewizji itp.) z obsługą klienta, wsparciem i zapleczem. Tym samym na dojrzałym rynku marketing on-line przyjmie wiele tradycyjnych wartości.