ZABEZPIECZYŁEŚ SWÓJ OGRÓD?

https://zsf24.eu/

Dawno, dawno temu na prowincji była mała wioska. Wieś była bardzo znana ze swoich ogrodów, które były bardzo pięknie rozplanowane z różnymi rodzajami kwiatów, roślin i drzew. Każdy ogród miał własnego opiekuna; niektórzy mieli nawet dwóch opiekunów. Opiekunowie dbali o to, aby codziennie podlewać ogródki, którymi się opiekują, aby wszystkie kwiaty, rośliny i drzewa dobrze się odżywiały i dobrze rosły. Podlewanie ich nie było łatwym zadaniem. Każdego dnia opiekunowie musieli pokonywać wiele kilometrów, aby przynieść wodę z odległej rzeki. Król prowincji zadbał o przechowywanie wody w każdym ogrodzie. W każdym z nich zbudował ogromny zbiornik na wodę. Opiekunowie codziennie napełniali trochę wody w swoich zbiornikach, aby uzupełnić zapasy wody. Napełnienie zbiornika po brzegi wymagałoby tysięcy podróży do iz rzeki. Co więcej, doprowadzenie wody do zbiornika nie było łatwe. Po drodze było wiele niebezpieczeństw – były dzikie zwierzęta, które czasami je atakowały, a bardzo często czyhali na nich wrogowie z innych prowincji. Tak więc w rzeczywistości żaden ogród nie miał pełnego lub prawie pełnego zbiornika. Król wymyślił plan, aby żaden ogród w jego królestwie nigdy nie pozostał bez wody. Powiedział każdemu dozorcy, aby codziennie przynosił jedną szklankę wody ze swojego stada do własnego repozytorium wody króla. W związku z tym król codziennie zbierał ogromne ilości wody, ponieważ tysiące dozorców przynosiło po jednej szklance. Ilekroć dozorca padł ofiarą wrogów, został ranny lub zabity przez dzikie zwierzę, król upewniał się, że jego zbiornik na wodę jest pełen wody. To wystarczyłoby na ogród tego dozorcy na całe życie. Dostarczając codziennie tylko jedną małą szklankę wody, każdy ogrodnik miał świetny sposób na zabezpieczenie przyszłości swojego ogrodu. Ale zgadnij, co się stało. Wielu opiekunów uważało, że są zbyt silni, by mogło ich uśpić jakiekolwiek dzikie zwierzę lub wróg. Niektórzy nawet twierdzili, że nigdy nie spotkali się z żadnym atakiem i nigdy go nie spotkają. Inni doszli do tego stopnia, że czuli, że jeśli nie będzie ich później w pobliżu, nie będzie miało znaczenia, co stanie się z ich ogrodem. I tak nie byłoby ich w pobliżu, aby cieszyć się zapachem kwiatów i pięknem krajobrazu! Można więc sobie wyobrazić, co stało się z ogrodami dozorców, którzy nie przyczynili się do królewskiego skarbca. Pod ich nieobecność żaden inny opiekun nie przychodziłby i nie podlewał ich roślin. Ogrody nie zawsze umierały od razu. Czasami żyły długo, ale nie były tak kolorowe i pachnące, jak gdyby ich opiekun zapewnił im wystarczającą ilość wody.

Czy ta historia daje ci jakąś wskazówkę? Jestem pewien, że tak. Tak jak w historii, którą właśnie przeczytałeś, nasze rodziny są naszymi ogrodami, a my jesteśmy ich opiekunami. Zarabiane przez nas pieniądze można porównać do przynoszenia wody z rzeki. A zbiornik na wodę do naszego ogrodu to nasz skarbiec. Dopóki jesteśmy młodzi, jesteśmy w stanie zapewnić byt naszym rodzinom. Jednak prawdopodobnie nie zaoszczędziliśmy wystarczająco dużo pieniędzy, aby zapewnić, że jeśli jutro nas tam nie będzie, zgromadzone przez nas bogactwo umożliwi naszej rodzinie wygodne życie i zaspokojenie wszystkich aspiracji w nadchodzących latach. Ale czy jest możliwe, abyśmy co roku wpłacali niewielką kwotę i podarowali naszym bliskim ochronę na całe życie? Wiemy, że możemy. I o to właśnie chodzi w „Ubezpieczeniach na życie”. Na rynkach dostępne są różne rodzaje produktów ubezpieczeniowych na życie, ale nie wszystkie z nich są przeznaczone wyłącznie do „Ochrony”. Jedynym produktem, który jest czystym planem ochronnym jest „Ubezpieczenie Terminowe”. Z takimi planami płacisz opłatę i otrzymujesz zabezpieczenie finansowe. Porozmawiamy o tym szczegółowo nieco później i obalić niektóre przekonania, jakie masz na temat ubezpieczeń na życie. Przekonamy się również, dlaczego Twoja ochrona ubezpieczeniowa może nie być odpowiednia dla Twojej rodziny i dlaczego musisz nad tym popracować!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *